W związku z wydarzeniami jakie miały miejsce na ten weekend postanowiłem parę zdań na ten temat napisać. Osoby będące w temacie pewnie wiedzą co wydarzyło się na ten weekend w Australii w sporcie żużlowym. Mianowicie dobyła się ostatnia runda elitarnego cyklu Grand Prix. Cykl ten trwa przez cały żużlowy sezon i wyłania on indywidualnego mistrza świata w tym coraz bardziej popularnym sporcie. Co wydarzyło się takiego, że trzeba o tym pisać? Osoby w jakiś sposób związane z tym sportem pewnie wiedzą, że trzecim zawodnikiem świata został młodzieżowiec Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik. Jako wierny kibic żużla postanowiłem przybliżyć nieco sylwetkę tego zawodnika i powiedzieć dlaczego to czego dokonał w sobotę jest takie unikatowe.
Bartosz Zmarzli ma niespełna 21 lat. W lidze Polskiej dopiero w tym roku kończy wiek juniora. Wymienię, co oprócz trzeciego miejsca na świecie jeszcze w tym roku zdobył. Złoty medal Drużynowych Mistrzów Świata w seniorach, Złoty Medal Drużynowych Mistrzów Świata Juniorów, najlepszy zawodnik polskiej ekstraligi, najlepszy zawodnik szwedzkiej ligi, złoto ze Stalą Gorzów w rozgrywkach o tytuł drużynowego mistrza Polski w sezonie 2016. Pewnie zostałby jeszcze Mistrzem Świata Juniorów, ale odpuścił sobie ten turniej bo złoto zdobył w zeszłym roku. Ten sezon był jego pierwszym sezonem w cyklu Grand Prix i od razu zakończony miejscem na podium. Co nas kibiców najbardziej cieszy, to, że Bartek z od trzech lat z sezonu na sezon jeździ coraz lepiej. Jeżeli będzie miał taki progres, to w przyszłym roku będziemy mieli mistrza świata na żużlu z Polski. Co stoi za takimi sukcesami Bartka? Pewnie nic nowego nie odkryje, że po za ogromnym talentem jaki Bartek posiada do tego sportu, jest jeszcze jego ciężka praca i rodzina. Zmarzlik nie widzi świata po za sportem żużlowym. Kiedyś w wywiadzie powiedział, że zasypia myśląc o żużlu i kiedy się budzi myśli o żużlu. Jest ewenementem wśród swoich rówieśników, którzy również maja wyniki, ale raczej na pierwszym miejscu stawiają zabawę póki są młodzi. Bartek to żużel w najczystszej postaci. Druga bardzo ważna sprawa to zaangażowanie rodziny w ten sport. Jego tato jest jego mechanikiem i mentorem, brat mechanikiem, a mama menagerem. Wszyscy żyją żużlem i w domu wszystko jest podporządkowane temu sportowi. W Polsce coraz głośniej mówi się, że Zmarzlik to następca Golloba. Moim zdaniem on tomka Golloba przerośnie kilka razy. Jakie to symboliczne: Gollob jest jego idolem i w tym roku kończąc karierę reprezentacyjną przekazał swoje rękawice właśnie Bartkowi. Gollob był również w drużynie Stali Gorzów kiedy Bartek zaczynał się ścigać w lidze i wiele młodemu Zmarzlikowi przekazał. Można wręcz powiedzieć, że do dziś mu pomaga i go wspiera. Pamiętajmy jednak, że żużel to sport bardzo mocno narażony na różne kontuzję. Wiele talentów przez kontuzje właśnie nie pokazało wszystkich swoich możliwości. Życzmy więc Bartkowi Zmarzlikowi, aby jego kariera przebiegała bez kontuzji i żeby mógł długo cieszyć nasze oczy swoją jazdą.
Warto przeczytać
Porady dla osób uczących się tańca
4 dyscypliny sportowe o których mało kto słyszał
Jak nie złamać diety w weekend?